TAK WIEM ŻE NIKT TEGO NIE PRZECZYTA :
Dobra. Nie ma komentarzy - spoko, nie ma "fajnie" jeszcze lepiej.
Od prawie roku działa ten photoblog i jeszcze nigdy nikt nie miał go tak w dupie jak teraz.
Dla mnie jest bardzo ważny, dla Ani też. Nie wiem czy dla was (nie chodzi mi o wszystkich).
Możecie mnie znielubić przez to co pisze, ale kiedyś przy każdej notce było ponad 10 fajnie, a teraz ?
0 , 0 , 0 ...
Tak, jest to smutne. Jeżeli ten fbl nie będzie dobrze dział, odejdę z niego. Lol brzmi to jak szantarz ;_;
Ale taka jest prawda. Ostatnio możemy dobić do 5 fajnych ?
+ 2 są tylko od osób które mają nas w znajomych, reszta to przypadkowe osoby.
A w znajomych ma nas 300 osób więc sooorry ;d
Nie liczę na niewiadomo jaką ilość, chcę chociaż wiedzieć, że to co robimy tu z Anią jest w jakimś sensie ważne.
Pewnie gdybym napisała coś typu ELEANOR JEST W CIĄŻY lub DAN I LIAM WRÓCILI DO SIEBIE , posypało by się pełno komentarzy i wgl.
Niestety, nie będę was okłamywać i tak nie napiszę. Z tego "fajnych" też nie będzie.
Nie wiem czy ktokolwiek to przeczyta, skomentuje itp.
Ale ja serio się zastanawiam co dalej.
To co napisałam wyszło trochę nie fajnie, no ale niech już będzie...
Tak więc życze dobranoc tym którzy tu wchodzą a nie mają odwagi skomentować itp. :)
pewnie polecą hejty.
DZIĘKUJĘ ZA UWAGĘ.
DOBRANOC
` Jula