zdjęcie z sylwestra, myślę że nikogo nie trzeba na tym zdjęciu przedstawiać :)
robione bylo krótko po północy w ów czas gdy wyszliśmy na dwor pic szampana i ogladac bomby. Jednak nieda sie ukryć, że nowy rok przywitałem wraz z Przemkiem przy bliskiej z tajemniczych powodów. Piszę może bez ładu i składu, ale wynika to ze zmęczenia.
Impreza sylwestrowa bardzo udana, chociaz troche mi się za szybko spać poszło. Jak mógłbym opisać stary rok trzema epitetami ;> nie mógłbym, ponieważ dużo działo się w moim świecie. Nie mogę też powiedzieć by zeszły rok był dobry, lub zły - po prostu inny niż każdy poprzedni.
Na temat nowego roku mogę powiedzieć jedynie tyle, że jestem na niego gotowy. W każdych kategoriach życia mam zamiar dać z siebie 105%.