Ludzie bywają okrutni... czemu zawsze jest tak, że Ci u władzy muszą tacy być....
Coż za beznadziejna ironia losu....
Wszystko jest na opak w tym dziwnym świecie....
Zabrać komuś sens, dorosłego już, życia? Rozwalić sens egzystencji?
Tak, to możliwe... w tym kraju, z tymi rządzącymi...
... ludzie to przedmioty, numerki w systemie jakim staje sie ten kraj w którym żyjemy....
To smutna i durna rzeczywistość...
Chciałabym już wysiąść z tego "pociągu życia"... nic tu po mnie...
Może moje pytanie powinno brzmieć inaczej:
Czy jest możliwe, że w tym kraju będzie można kiedyś żyć godnie, czując sie dobrze, z myślą, że jest ok, nie ma bezsliności, beznadzieji i ciągłej niepewności???
Hm.... to wątpliwie!!! Obawiam sie, że odpowiedz brzmi: nie
Niestety! :(
Cóż, "słowa, słowa, słowa"... są niczym wobec decyzji, które zostały już podjęte...
Właściwie nie wiem po co to wszystko pisze, skoro to i tak na nic....
Smutno tak jakoś... wiem... ale trzeba żyć i mieć nadzieje, że będzie lepiej...
... bo co innego pozostaje...
"Nie porzucaj nadzieje jakoć sie kolwiek dzieje"
Kochanowski
Ze szczególną dedykacją dla mojego Drogiego Przyjaciela i całej Ekipy....
Foto, podczas pracy... uzupełnianie sprzętu ;)....
ech....
Pozdro
:Ann