Dać dziecku świeczkę...
Kwiatkowska, jutro idziemy na zdjęcia, bo już nie mam co dodawać, a pachnie takim świeżym nastrojowym powietrzem xD Nie mam pojęcia, co tutaj napisać, a więc pozdrowię tutaj moją kochaną mamę, która pierwszy raz w życiu kładzie taki nacisk na moje wykształcenie. Jeszczę 5 minut i biorę się za ukochany WOS, którym się zajmowałąm przez prawie calą majówkę i nic nie wymyśliłam. To chyba na tyle, kończę. Idę wpieprzać niemieckie czekolady, może przytyję...
Bay ;)