Ciągłe podejmowanie wysiłku, a nie siła czy inteligencja, jest kluczem do wyzwolenia naszego potencjału.
rzucilam pracę. trochę jestem w dupie a bede pewnie bardziej finansowo ale w koncu czuje sie jakos tak-super, rozluzniona, juz sie nie frustruje. chyba zapobieglam wpedzaniu sie w depresje i to jeszcze z powodu zrąbanej pracy a raczej kierownika i atmosfery panujacej w jego biurze. nie dalabym rady spedzic tam kolejnego tygodnia. juz wystarczajaco sie przemeczylam
nie mam pojecia co zrobic. jakis minimalny plan tm jest. no coz zobaczymy
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika dimelo.