photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 LUTEGO 2012

009 .

 

 ta notka będzie specjalnie dla Darka, który prosił żebym opisała Dika ;) Dikuś był uroczy. Jak tata go przywiózł z Euku, była maleńki, oraz miał takie słodkie zmarszki na czole. Jak brało się go na ręce to się po prostu wtulał. Był najbardziej milusińskim psem na świecie. 

 Dikuś bał się kiedyś samochodu, nie mógł jeździć w bagażniku, więc musiał jeździć z przodu, na moich kolanach. Na początku trząsł się i wtulał w ciebie, ale później nauczył się,a  z czasem polubił, ponieważ wtedy zawsze go głaskałam i mówiłam mu, że nie ma się czego bać. 

 Mały Diko był też nie jadkiem. W sumie na początku nie jadł wogóle. aż poszliśmy do Babci, która dała mu pyszny rosół - i zjadł. Od ta,tej pory już jadł. Ale nigdy nie został żarłokiem. ;)

 Może już dosyć wspomnień na dziś.... pozdrawiam ;)

 

facebook | strona | blog