Pani Sotek, ja Panią ubóstwiam <3
NIKT TUTAJ NIE BYŁ PIJANY WTFWTFWTFWTFWTFWTFWTF. Pyszne babeczki w pięknym opakowaniu, karton domowej roboty przynajmniej widać, że hand-made, ale to nie jest bliski kolega, uśmiechnięte deski. Bar czysty, bo nie brudny, chociaż trochę smutny, piwko jedno drugie, wódka w kielon, czereśniówa z pepsi, przelewają polaczky cebulaczky. Dobra muza, Band of horses, wszyscy znają, Maksowi się nie śpieszy, ale A się pośpieszyło i zaoszczędziło nam drogi UFF. Dużo ludzi, balet przedni i zabawa tyryryry. Piwo w naszej kabinie biedne, pewnie czeka na nas do tej pory. Zgubiłam eszluga, ale znalazłam, bo włożyłam do innej przegródki i już się osrałam. Szalone imprezowe przelizy, śmiejemy się z Szałką ha ha. Maciek tańczy na MY HORSE, hahahahha. Co pan Hejny tam robił to ja nie wiem. Bekowska jesteś boska - najlepiej. Boska i głucha, awesome. Pan Tata Kasi bardzo lubi Gołotę, bo nie wypada tak wyjść w czasie walki.... Czekam na rozwiązanie paru spraw. Zawsze pozytywnie, nie ma innej opcji! Jak się uśmiechasz do życia, to życie odpowiada podwójnie. Lubię być rozśmieszana. Chcę być rozśmieszana. Chcę, żebyś mnie rozśmieszał. :)
Użytkownik dijunia
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.