mimo,że macie mnie za furiatkę muszę wam się przyznać, że zdarza mi się być stoikiem. zwłaszcza, gdy tyle złych rzeczy funduje mi każdy dzień. dziwnie łączyć stoika z hedonistą, no ale nikt nie twierdzi, że jestem normalna. nie wiem co się robi w takich sytuacjach, w jakiej się znalazłam. kupuje się paczkę fajek i jara jeden za drugim? upija się? włącza dołujące piosenki i wstawia smutne opisy? wychodzi się do ludzi i zwierza jak to jest źle? nie, to nie dla mnie... trzeba trochę pomyśleć o sobie, bo ostatnio zaniedbuję tę kwestię.
taka prośba na dziś: doceniajmy ludzi. sympatię okazuje się w najmniejszych gestach, w głupim 'uważaj na siebie', czy 'jak się dziś czujesz'. w tym, że ktoś chce akurat z Tobą pogadać mając do wyboru dziesiątki innych osób. bliscy to nie stały pakiet na przyszłość. to cudowna skrzynka, do której im więcej miłości będziesz wkładał tym więcej z niej wyciągniesz.
jestem spokojny jak ty, gdy masz na wszystko wyjebane
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24