cześć wszystkim..
samotny wieczór , usiadłam i właśnie zabieram się wam do napisania trochę dłuższej notki, dużo ostatnio wydarzyło się złego.
Szczerze ? to nawet nie wiem jak mam sobie z tym poradzić, co zrobić , jak postępować , jaki wykonać krok , nie wiem nic , całkowita pustka w głowie .
9 lat przyjaźni poszło się jebać , coraz gorsze relację z rodzicami, bratem , nawet nie wiem co mi już pozostało , wszystko poszło się jebać , w sumie mogłam się domyśleć że się zjebie , było dobrze , wręcz niesamowicie ale jak to znając moje życie wszystko poszło w dupe . Coraz częściej myślę nad tym wszystkim i zastanawiam się dlaczego właśnie ja ? przyznaje się , nie było kolorowo i też popełniałam błędy ale co zrobiłam takiego że odrazu zjebało mi wszystko ? zastanawiam się każdego dnia , o każdej porze , o każdej godzinie i nadal nie mogę zrozumieć czym sobie na to zasłużyłam . Zastanawiałam się dzisiaj nad tym żeby może po prostu jebnąć to wszystko i zacząć nowe życie w Gdańsku .. w tym momencie to pragnę znaleźć się tam w tym momencie , rozmawiałam z mamą ale ona jak zwyklę nie jest przy mnie kiedy jej potrzebuję , uważa że przesadzam ale ja naprawdę potrzebuję tego żeby po prostu zacząć wszystko od nowa , nowa szkoła , nowi znajomi , nowe życie , otoczenie , wiem że to po części ucieczka od problemów , ale to jedyne rozwiązanie bo wiem że to co się stoczyło nie da rady przywrócić do normalności. Trudno będzie zostawić tych co przy mnie byli do tej pory , dziękuję z całego serca Paulinie , Roksanie , Dami , Celinie , Wiktori , Roksanie , Damianowi , Kacprowi , Krystianowi że byliscie ze mną, że znosiliście moje humorki i znosicie je do teraz , już wiem że na was mogę liczyć o każdej porzę i wiem że cenicie mnie za to jaka jestem , dziękuję wam bardzo :*
W sobotę jade sobie do Gdańska, odpocznę tam psychicznie i pomyślę co dalej z moim życiem , trzeba będzie też porozmawiać z wujkiem o tym czy piszę się na to żeby zaopiekować się mną , oby się zgodził ! mam nadzieję że zrozumie jaka jest sytuacja i że potrzebuję tego.
A tak ogólnie to co tam u was? jak wakacje ? macie jakieś plany ? powiem wam że trzeba będzie coś ogarnąć , pod koniec lipca mam nadzieję że wypalą namioty w Gowi i mam nadzieję że Włochy już niedługo !
ogólnie to trochę głupia pogoda , w sumię to cały dzień leżę , oglądam tv , śpię , słucham , piszę , nawet ochoty na jedzenie nie mam , wykończy mnie to wszystko kiedyś.. to miłego wieczorku , trzymajcie się .