wszyscy mają problem egzystencjonalny
zwany bezparowością
bez połówki swojej drugiej
jedno szczęśliwie
inni nieszczęśliwie zakochani
jeszcze inni wcale
poszukują miłości
jak wygłodniałe wilki
pożywienia
zagłębiają się w las
nie wiedząc co ich czeka
prawdą jest iż
Miłość sama w sobie jest piękna
każda
bez wyjątku
lecz czy nie człowiek został skonstruowany
także i do
życia w samotności
do odgrodzenia się od świata
mój mur
mój zacięty
mój wykonany niezwykłą
zaprawą mur
którego nie pobije nikt
heloł
jestem częścią twojego życia
heloł
ale mnie nie dosięgniesz
heloł
bo ja nie pozwalam
na ranienie
jestem małym robaczkiem
wijącą się larwą
wykluwam się
motylem
latam i cierpię
śnią mi się dzieci
nieurodzone
milimetrowe
powróciły powróciły
zabite zabite
egzystencjonale wymiociny
na podłodze
zaschły
kwiatu lilii
róży
cofam cofam
oddajcie mi
moją dziewczynkę.
jestem perwersyjna.