Wrócilam.
Tzn moze fachowo ; odwieszam.
Szukam motywacji. Niby na jutro tylko bio , ale jakoś nie mogę się zebrać .
Zmęczyłam się tymi dwoma dniam.Cholernie.
Wczoraj niesamowicie podbudowała mnie rozmowa z Tobą ,wiesz ?
Poczułam się znów jak tamta Mania.
Ta sama która unikała sprawdzianow z fizyki i robiła z siebie debila na wfie.
Ta od "karpika" i śmiechu przez łzy.
Ten Twój Maniuś od telenowel.
Z resztą. Ty przecież wiesz<3
Lofff.
Wychodziłam i było ciemno.
Wracałam i było tak samo.
<3