Leżysz gdzieś na puchowej pościeli
Ja czekam na ciebie bez przerwy
Bo ty koisz smutki mej duszy
Ty dbasz o harmonię mej natury
Teraz gdy samotnie gdzieś kroczysz
Ja nasłuchuję twej tęsknoty
Patrzę ciągle w dal za tobą
By ujrzeć twe piękno i poczuć dotyk twych ust
Być już pewnym, że nie odejdziesz
Że będziemy już razem bez przerwy <33333