żałoba :(

  tak to jest już w tym świecie...jeden błąd osoby odpowiedzialnej za sprzet i katastrofa....

katastrofa samolotu :(....zgineło ponad 90osób w tym prezydent KACZYŃSKI Z MAŁŻONKĄ....

w radiu mówią byśmy in pomogli i jednoczyli sie z rodzinami,ale co to pomoże...śmierci nikt nie uniknie.....

widocznie tak miało być.................."NIE ZNASZ DNIA ANI GODziny"

moge tylko współczuć rodzinom które straciły w tej katastrofie biskich...

nic więcej sie nie da zrobićdla nich,bo przecież tylko dusza ludzka jest nie śmiertelna......

jak dowiedziałem sie o wypadku ciarki przeszły mi przez całe ciało i poczułem taki ból, zgineło bardzo dużo osób w tym parenaście liczących sie najbardziej w państwie ....kształcili sie,ukańczali różne studia,a tu prosze w jednej chwili wszystko przepadło.....i nawet pieniądze które mieli pod dostatkiem nie pomogły......życia nie oszukają "niestety".....

trzeba sie pogodzić ze śmiercią tylu ludzi,oni już nie wrócą ;/,,,,,,każdy chciałby jak najlepiej ->ale człowiek tu nic nie poradzi....może jedynie zbadać kto popełnił błąb....w tv mówią że to mogła być awaria silnika,lecz ja mysle że to był po prostu bł.ąd pilota.....bo była straszna mgła i podchodził prawdopodobnie 4 razy do lądowania,a przy drógim razie kazano mu lądować na innym lotnisku położonym 200km dalej....podjął decyzje ...zaryzykował i próbowal dalej lądować no i skutki poznaliśmy wszyscy ;/....