trawa..
trawa..
trawa..
blah .
stare jak świat . jak sie ryba bawiła aparatem na spacerku .
nie mam co dodawać nawet i o czym pisać .
właściwie to zastanawiam się nad pożądsnym zawieszeniem .
znów siedzimy na tej ławce,
znów lekko kropi deszcz .
znów z nieba lecą liście .
znów mówisz co chcesz .
cukierka ciumkasz jak dziecko ,
śmiejąc przy tym się .
a ja tylko ironicznie
spoglądam na Ciebie .
i w dal .
teraz patrze już tylko
na zdjęcie .
nie poznaję Cie .
może ten kolor
co był między nami
rozpłynął się .
znów siedzę na tej ławce,
znów lekko pada deszcz.
znów z nieba lecą liście .
nikt nie mówi już czego chce .
cukierka ciamkam jak dziecko,
płacząc przy tym, lejąc łzy .
i spoglądam ironicznie,
w miejsce gdzie powinieneś
siedzieć ty .
i w dal .
<3
jak narazie to jest ` lajt ` . i tak chyba zostanie .
Yo .