bajerowałam tu jakiegoś dziadka z pieskiem, ale nie dało rady :<
generalnie too.. wczoraj było TAK<3
najbardziej utkwiła mi w pamięci końcówka spotkania z Adą:D
-Ada.. gdzie my jutro będziemy palić?
-yyy?
-palić.... PAPIEROSY
-chyba PIĆ
-nieee, palić papierosy
-zawsze tu palimy i nie ma problemu?
-aha.. no bo ja chciałam.. nieważne.
-no móóów!
-bo chciałam zapytać gdzie będziemy pić...
tak poza tym to TYTYRYTY i perfumy i inne łyse maślanki ;d <3