O boshe. Kurwa, siedze, jest ok a w sumie mam wyjebane haha. Koło 11 wbiła Elson, rozruba yt w domu i wgl potem wywłoka na brtk. Spoko z początku przesiedziałyśmy w parku wgl nagrywanie "call me maybe " i " nie, nie boje się " zawsze spoko. *.*
Jak zwykle napatolił się Konrad z "żoną", pierdolili potem się zmyli, tak. Wnerwiający jest no, i nie wzięłam na niego tresowanych glanów. Wybacz. :* xD Daniel też posłuchał chwile naszego pierdolenia o Dodzie i ogólnie spoko.
Zjebałyśmy z Elson śpiewając chore piosenki ale ludzie.. kto powiedział, że jestem normalna? W końcu jestem " tępym metalem " hahaha, ok. >.<
Przejechałyśmy chyba całe brtk potem spotkałyśmy Kinge i Pauline, zmyłam się na chwile do domu bo mama się rzuca, że wgl mnie nie ma i myśli, że ciągle melanżuje, robie sobie dzieci i takie pierdoły, omg. o.o
Nie no, jeszcze napatolił się " mymłok " nie ma to jak polampić się na mnie w opór i z burakiem na ryju odjechać omgfz. Spoko koleś ale.. o jaaa. Dobra.
Teraz z Eweliną wymiana ciuchów i kupiłam jakieś koturny i inne gówna. Właściwie moja mama no ok.
Kurwaaa, zabije cie za to że dostałam po ryju.. wcale nie śpiewałam brzydkiej wersji pszczółki Maji no.. śpiewałam te troche mniej brzydką. :>
Chce mi się spać czy coś. ELSON CHCE PIWA - ELSON SPIERDALA SPAĆ.
I DODA. </3
Chce mi się spać ale zaraz zwijam do centrum. To siema.
Wcale mi nie zależy. Po prostu czuje się mało bezpiecznie bez Ciebie.