Nareszcie! Jutro! Paniusiu moja, taaaak się stęskniłam!
Dobrze że w końcu rozstanę się z walizką i spokojnie "osiądę" w moich kochanych, cichych Gorzyczkach, ahhh
A Kraków odwiedzać będę już tylko rekreacyjnie, np. na obronę inżyniera haha Mam nadzieję że w przyszłym tygodniu, tak jak się zapowiada, nie będę już siedzieć w tym Big City tak długoooo. Yeah!