tak, tak źrebiątko po Marfie
Przyszła na świat dzisiaj nad ranem ;)
Gniada, śliczna klaczka.
O mocnej budowie i niezwykłym charakterze.
Z początku była wobec mnie nie ufna ale z czasem ciekawość wzięła górę.
Podeszła z zaciekawieniem ale jednak też i ze strachem i polizała mi rękę.
Słodziacka jest normalnie.
Imienia jeszcze nie znamy.
Ale już nie długo się to znieni.
Gdybyście ją widzieli.
Tyle wigoru i radości.
Jest, jest, jest jedyna w swoim rodzaju.
Każdy źrebak ma dużo energii ale onaaa ...
Bryka w boksie.
Biega do okoła matki.
Hhah! Mogę Wam się czymś pochwalić :
Dzisiaj zrobiła przy mnie pierwszą w swoim życiu kupkę ;)
Nooo i zaraz drugaaa fotencja ;)