No i chuj.
Nie ma to jak zapierdalac 3 dni pod rząd w tym jebanym słońcu. :D
Przy czym reszta się opierdala a może z 5 osób wszystko robiła.
Mimo wszelkiego wysiłku, tych kilkudziesieciu siniaków i spalonej skóry było fajnie. ;D
Opiszę potem a teraz idę na autobus bo jak sie spóźnie to Patryshia,Jusht i Marcin mnie zabiją. x.x
Wolę jednak nie ryzykowac O.O
Na zdjęciu ta Pani w kasku jest Niemka już w podeszłym wieku,
która od tygodnia jechała rowerem z Niemczech do Polski i za 2 dni miała wrócic do domu.
Podziwiam ją. Mi by się nie chciało taką trasę jechac. :D
Pan Walduś i Pan Walduś nas przedRZEŹniają.