Ginku ;*

Ten Pan na zdjęciu to Gienek :)

Wczoraj go pożegnaliśmy bo został sprzedany ;(

Strzasznie mi GO szkoda... no ale mam nadziej, że będzi esie miał dobrze :)

A dzisiaj z Jack'iem zaliczyłam glebe...

Skokowo- przejściową przez ogrodzenie,

a właśnicie zamkniącie od padoku :P

Jack mi poszedł w galop no i nie wychamowaliśmy  

Rozpędzony najpierw napar na drewniną belkę, a póżniej

Z miejsca ją przeskoczył !
No i bam za leby bok

Naszczęście nic nie ucierpiało za wyjątkiem 

Mojej lekko splaszczonej nogi xDD

i złamoanej belki :P 

(a tego zdarzenia nie umien dokładnie opisac) 

Po upadku odrazu wstał i czekał na mnie xDD

Dziewczyny oczywieście największa panik haha 

A jakaś babka wyszła z domu i sie lampiła <lol>

Nom i to by było na tyle następna notka chyba

W sobote :P o ile nie wczaeśniej