Przepraszam za nieobecność. Bardzo dużo się działo i nie znalazłam chwili aby dodać notkę.
Piątek 13 to był istny koszmar!!! Powrót do domu tragiczny nie wiem co ludzi opętało! Weekend średni nic ciekawego się nie wydarzyło. A od początku tego tygodnia mimo przeziębienia udałam się na nową siłownię ! :D nowa karata, mega atmosfera i miłe przyjęcie oraz bardzo ale to bardzo konkretny wycisk co mnie tak bardzo cieszy ! :D