Heh...macie na zdjęciu mnie, mamę i Agrest :PPP
Heh...niedawno własnie skończyłam miec korepetycje przedłużyły mi się z jednej godziny do dwuch, jeszcze w następnym tygodniu spotykam się z Sebastianem we wtorek i w czwartek i prawdopodobnie w piwtek jak zawsze (ale to nie wiadomo jeszcze czy w pietak również). Musze bo mam dwa sprawdziany z nagielskiego w następnym tygodniu i tuż przed nimi najlepiej się pouczyć.
Wyszłam dzisiaj sobie na rolki...jej jak fajnie sobie odpocząc trochę od szkoły i od nauki ;)) Jej jaki słodki piesek dzisiaj w parku ganiał za pomarańczową piłeczką ;)) Ale słodki, czemu Klusia już tak nie biega za piłeczką ;P Heh...no tak już wyrosła z zabaw...ale uwielbiam jak rano przychodzi i wpych mi się do łużeczka... KOCHANA JEST!!!
Jej...moją klase to czasem uwielbiam - nie ma to jak klasa mat-fiz-inf ;PPP
Jej...teksty zajebiste są na lekcjach :PPP
A własnie co do szkoły to poprawiłam 1 z chemi na 4 ;) Cieszę się ;P
Na dzisiaj tyle bo zmęczona jestem. Kocham Was ;***