wreszcie piątek! ;]]
tydzień studiowania za mną hi hi ;p nie było źle ;p
tylko dzisiaj się wkurzyłam bo miałam na 8.15 jedne tylko ćwiczenia poszłam i co sie okazało po 30 min czekania na wykładowce: że nie ma wykładów.no fajnie fajnie tylko po co ja wstawałam o 6 rano!!! nie mogli zadzwonić haha ;DDalbo napisać na str szkoły że wykładów nie bedzie ;| no pytam sie hahah ;)))
jednak muszę tu pisać bo jest mi wtedy lepiej.jeśli od was usłyszę coś miłego,jest lepiej nawet kiedy słyszę krytykę bo wtedy staram się poprawić.
zaczne znowu pisać tu codziennie przynajmnie się postaram a jak to co 2 dzień obiecuję.bo to że mnie wspieracie daje mi dużo nawet BARDZO DUŻO ;))
01.10.2010.
śniadanie:2 kromki chleba razowego+almette+listek sałty+plasterek sera+pomidor a i banan ok. 270 kcal.
obiad zupa pomidorowa 108 kcal i banan 70 kcal
podwieczorek : trochę płatków 150 kcal.
kolacja: jogurt 7 zbóż+dała garść płatków(ale nie dobre w huy było i nie zjadłam wszystkiego) ok.100 kcal.
pije do tego wszystkiego herbate i wode i ćwicze naturalnie ;))
robie więcej brzuszków niż na początku co mnie cieszy he he ;))
a u WAS jak tam maleńkie??? ;*