cholernie wyglądam na zrezygnowaną na fotce. ale to stare zdjęcie bo nowych nie mam.
się w fotografowanie ostatnio bawić nie lubię.
śmieszą mnie bardzo niektórzy ludzie.
oj, i to bardzo :D
ale nawet nie chcę mi się nad tym tematem rozpisywać bo po co?
skoro i tak każdy się ma za chodzący ideał.
i niech się mają. po bo wytykać im błędy.
każdy ma swoją rzeczywistość i niech ją kreuje.
a tak poza tym wyczekuję, ciągle wyczekuje czy zostanę studentką historii.
ostatnimi czasy, by nie popaść w monotonnie przerobiłam całą starożytność plus wczesne średniowiecze. nie wiem czemu, ale bardzo mnie to pochłonęło ;D
i narazie nie chcę mi się tutaj cokolwiek dodwać ;P