freezingmoon Nie widziałam niestety Twoich nóg, więc się nie wypowiem, ale taki biust to naprawdę duży atut. :) Mówię Ci to jako płaska decha ze stanikiem 70B. =="
Wiesz, mnie jakoś nie ciągnie do tego co było, bo czasy podstawówki czy gimnazjum naprawdę były u mnie ch*jowe. Teraz jest troszkę lepiej, ale i tak czegoś mi brakuje. Może tak bardzo chcę na studia, bo podświadomie wierzę, że w większym mieście poznam świetnych ludzi (jakich na moim zadupiu bardzo mało), zacznę zupełnie nowe życie i w ogóle strasznie chciałabym już robić to, co kocham. Jeśli się uda- będzie świetnie, jeśli nie- boję się, że czeka mnie spore załamanie nerwowe. To jest właśnie minus tego, że doskonale wie się czego się chce. Jeśli idealny plan nie wyjdzie, człowiek się rozsypuje. No ale muszę być dobrej myśli.