6 czrwca pojechalam wraz z magda i kopalnia borynmia na piknik :D BYŁO ŚWIETNIE !!No to rano wstałam przyszykowałam się itp itd. no i tutś zawiózł nie na równice gdzie czekalam ponad 30 min na autobus z kopalni . Ale pomińmy ten szczegół. Jak przyjechali okazało się że jest tu moja ffrendzia :D ZAras jak ona miala chyba Aga. Oczywiście ta frendzia to sarkazm.. No a ogólnie to cały czas zjeżdżałyśmy na SUPEROWYCH sanaczekach to widać u góry ;p. Nawet byliśmy w kinie 4d na jakimś strasznym horrorze.. Nooo ale do czego zmierzam :D:D Zobaczyłam pewnego przystojniaka na saneczkach :D Wiecie niby udawałam że nie widze jak on się na mnie gapi no ale trudno było nie zauwarzyć. No a poźniej to się nawet z nim ścigałam ... hahha Było wtey śmiesznie bo on co chwile się odwracał i patrzał czy jade ;p No i poźniej to on co chwile był gdzieś koło mnie ;p No oprócz w parku linowym w którym byliśmy z 2h w kolejce po te całe zabezpieczenia czy jakoś tak. No ale niestesty mój lowelas pojechał o 19 do domu ; ( .... On serio był przystojny. ( szkoda tylko że palił no ale...i tak mi się podobał..:) ) No a po 19 zaczeły się tańce !! :D. Ale niestety co dobre szybko się kończy i to też musiało się skończyć. A po przyjeżdzie do domu okazało się że jest u mnie w domu ciocia anka na kilka dni .
... No ale nie bede już tutaj przynudzać wiec spadam ; )
Tęsknie ; (