Podobno święta zmieniają ludzi. Wszyscy się do siebie zbliżamy i poznajemy na nowo. Nie wiem czy to prawda, nie odczuwam bym w jakikolwiek sposób tego doświadczyła, chyba, że magia świąt nadejdzie do mnie w ich ostatni dzień w co wielce wątpię.
Jednak te święta, przynajmniej dla mnie, były i nadal są wyjątkowe, szczególnie wigilia, nigdy jeszcze nie byłam tak pełna entuzjazm i optymistycznych myśli.