Zdjęcie z dzisiaj. Przyszłam zmęczona po szkole, a kot wskoczył mi na ramię. Aż nie mogłam tego nie sfotografować. Szkoda tylko, że do zdjęcia już zrobił taką naburmuszoną minę.
Czuję, że powoli się rozpadam. Zaczęło się od Baki.
Ten tydzień to tragedia jakaś była dla mnie.
Wszystko jest nie tak, jak być powinno. Dlaczego?
Dobre pytanie, szkoda tylko, że odpowiedzi na to mnóstwo.
Nie wiadomo nawet która odpowiedź jest tą najprawdziwszą.
Jutro sobota.. wielce wyczekiwana dla mnie.
Chcę go już zobaczyć, przytulić się i ułożyć sobie wszystko w głowie.
Mam nadzieję, że mi pomoże.
PANDO, OGARNIJ SIĘ..
Już chciałam dodać całą smutaśną notkę ale umarłam. Nie wierzę. Koncert Black Veil Brides znowu w Polsce, a więc znowu jadę na ich koncert. Jestem tak bardzo szczęśliwa z tego powodu. Teraz tylko pora by zebrać sto dolarów na vipa. NIE WIERZE, ŻE ZNOWU ICH ZBACZĘ. TYLE WYGRAĆ.
Black Line.. też bym sobie na ich koncert pojechała.. Ale zobaczymy jak to będzie.
Mimo wszystko dalej mi smutno. Obojętność niektórych ludzi naprawdę potrafi powoli zabijać.
Ale nie, to Ty jesteś tą złą, bezuczuciową babą. "FACECI"...
Zmykam sprzątać w pokoju i dalej cieszyć się tym, że BLACK VEIL BRIDES znowu zawitają w Polsce.
Miłego dnia, robaczki.
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=RiWPBkJ1VzU
ANO I POLECAM NUTĘ. WKRĘCIŁA MI SIĘ OSTATNIO, CHOLERNIE. JEST ŚWIETNA. <3