wcale sie nie odchudzam,nie widać ?
...
niech mi ktoś wytłumaczy bo wogóle tego nierozumiem.Może cos ze mna nie tak,ale żenują mnie fotoblogi gimnazjalno -podstawówkowe.
Zdjęcia-juz pomine...
ale te notki z cala lista szkoly do pozdrowienia,setką minek,buziaczków,ciumaczków,milostek...
,,wartosciowanie znajomosci odpowiednią liczbą minek"
przeklenstw,opowiastek żenujących o niczym.
Albo komentarze z wszelkimi rysuneczkami typu,,kopiuj-wklej" choćby zdjecie nic nie przedstawialo to i tak jest ,,sweet,cudowne,wpadaj do mnie"
No albo ,,lans laski" wypinające wdzięki na każdym kroku(r o z k r o k u)na kazdym zdjeciu bardzo znacząco...i od razu mówie,ze nie przemawia przeze mnie zazdrosc.Symboliczne przesłanie nagości rozumiem całkowicie.Ale nie perfidne,bezpośrednie i niedwuznaczne!
moje zdanie.prawa zastrzezone.