idą święta idą święta!
no i? czy jest ktoś kto jeszcze tak bardzo wyczekuje na ten czas? czym tu się cieszyć?
spróbujmy wyjaśnić czym się przejawiają.
-czekasz na święta, bo to czas wolny od szkoły/pracy/innych obowiązków
-starasz się być milszy/a tylko na okres świąt
-jedziesz odwiedzić rodzinę
-dostajesz biegunki ze stresu z powodu problemu z wyborem prezentów
-zauważasz że Twój portfel wygląda jak kawa z mlekiem bez kawy
-wysyłasz dziesiątki smsów z życzeniami (w tym do osób z którymi nie rozmawiasz)
-składasz życzenia osobom, których nie znosisz
-przygotowujesz tonę żarła którego i tak nie zjesz (do lutego ostatni kawałek piernika powienien zostać spożyty)
-nic Ci się nie chce (z racji przeżarcia i nadmiaru glukozy w głowie)
-śpiewasz kolędy ale tylko po jednej zwrotce bo reszty nie znasz
-idziesz na pasterkę żeby nie iść następnego dnia rano do kościoła
-w radio do znudzenia puszczają kolędy
-w telewizji puszczają filmy z narodzin chrystusa (rok temu puścili film o ukrzyżowaniu - w święta bożego narodzenia...) i Kevina w domu czy Nowym Jorku.
święta są super - najwspanialszy okres dla każdego materialisty a więc cieszmy się z prezentów i pełnego brzucha.
a z muzyki coś na ten czas
KING DIAMOND - NO PRESENT FOR CHRISTMAS