fot. Dariusz Murański
modelka Ninja
makeup- ja
INSTAGRAM
FACEBOOK
70% wiadomosci które dostaję na maxmodels wygląda tak:
"hej, sesja?" "sesja?" "tfp?" "chętna na zdjęcia?" "zróbmy coś razem".
Postanowiłam przestać odpisywać na takie wiadomości, zwłaszcza że jeśli już to zorbię muszę wyciągać prawie że siłą wszytkie szczegóły.
Postanowiłam napisać ściągę, dla osób, które nie sa w stanie sklecić kliku zdań zawierających potrzebne informacje.
Kwestie, które są ważne to:
1. Koncepcja zdjęć i ZAKRES POZOWANIA.
Nienawidzę wiadomosci, gdzie ktoś chce zorbić "jakieś" zdjecia... momentalnie odechciewa się współpracy z taką osobą, wolę swój czas poświęcić na coś produktywnego, a nie bezsensowne strzelanie fot żeby tylko zrobic jakieś zdjęcia.
Dodatkowo "jakieś zdjecia" zazwyczaj mają być aktami... tfu! golizną (same zdjęcie cycków to nie akt). Jak łatwo sie domyślić są to porpozycję składane przez amatorów, którzy na odmowę reagują wyzwiskami lub są bardzo zdziwieni że nie jestem chętna latać do każdego Edka, który własnie kupił lustrzankę i pokazywać mu cycki za darmo.
Zakres oczywiście powinien być ustalony od początku. Sytuacja, kiedy fotograf zaprasza modelkę na portret oczekując aktu jest poniżej krytyki.
2. Zasady. Czyli... na jakich zasadach jest sesja (tfp, komercja). Gdzie zostaną publikowane zdjęcia. Jeśli to komercja warto poinformować o stawce.
3. Kto zapewnia: makijaż, stylizację, dojazd i inne rzeczy związane z daną sesją.
4. Gdzie ma się odbyć sesja. Wiedząc od samego początku gdzie trzeba dojechać jest o wiele łatwiej.
5. Warto podesłać jakieś inspiracje/przykładowe ujęcia.
Zwłaszcza jeśli ma to byc akt. Chyba nie musze wspominac dlaczego :)
6. Oczekiwania odnośnie wyglądu etc.
Jeśli fotografowi zalezy na czymś konkretnym powinien o tym poinformować modelkę, ponieważ mogła to zmienić w międzyczasie np. zafarbować/przyciąć włosy(wiadomo, że w takim wypadku powinna pojawić się na profilu stosowna informacja). Co do stylizacji tez zawsze należy powiedziec czego oczekujemy... kilka razy zdarzyła sie sytuacja, ze fotograf chciał porobić zdjęcia w glanach, ale mi to tym nie powiedział, akurat przyszłam w innych butach.
To chyba na tyle... otrzymując taką wiadomość wiem na czym stoję i zazwyczaj juz potrafię określić czy wezmę udział w danej sesji, oczywiste jest że w takim wypadku większe prawdopodobieństwo że się zgodze :) dyskusja z kimś kto nie potrafui powiedzieć czego chce bywa męcząca....
PS. A ludziom, którzy nie potrafią napisac nawet podstawowych informacji typu miejscość, zakres etc. i naciskają na rozmowę telefoniczną od razu dziękuję :)
Nie lubię rozmawić przez telefon, oraz w takiej sytuacji zaczynam z automatu podejrzewać że coś jest nie tak.