No to witam wszystkich. Po dość długiej przerwie postanowiłam wrócić. Niestety nie zamierzam kontynuować starego bloga, ponieważ nie mam ani czasu ani ochoty męczyć się z ludźmi, którzy czegoś mi zazdroszą (anonimki, które znają mnie w realu). Mam ogromną nadzieję, że nikt z tych osób nie znajdzie mnie pod nowym adresem, oraz że nowi ludzie będą czytać to co napiszę i skomentują, ALE nie będą hejtować, mimo, że dobrze znoszę krytykę i jestem w stanie ją przyjąć. Zaznaczam, krytykę a nie hejty.
No to może w wielkim skrócie opiszę swoje dotychczasowe wakacje. Prawie cały lipiec spedziłam remontując swój pokój. efekty pokażę w późniejszych notkach. Pod koniec lipca wraz z Morelką, później DJ Kafel lub Gołąb pojechałam sobie do Chorwacji i poznałam wielu wspaniałych ludzi, którzy niestety mieszkają niecałe 2 godziny drogi ode mnie, Po powrocie przyszła kolej na szpital (no tak, bo jakby te 3 wcześniejsze operacje to było mało). No i kończąc tą opowieść wylądowałam z nogą w gipsie od kostki po udo. Na szczęście, jutro mam wizytę u mojego kochanego doktorka i pozbędę się gipsu na rzecz ortezy (taki jest plan)!
A więc na dziś to chyba tyle. Dla wszystkich hejterów środkowy palec od KALI!