Tydzień w szkole jeden z najcięższch .. zaniczenia.. poprawy.. wystawianie ocen ;)
ale średnia 3.47 więc jest dobrze ;)
W środę kłótnia z pewną osobą a nawet nie nazwałabym tego kłótnią tylko sie wkurzyłam i tyle.. ale gdy tylko wróciłam do domu dostałam sma-a czy wyjde przed dom.. teraz.. i na przeprosiny dostałam piękną czerwoną różę ;)
W czwartek.. Gdy wysiadałm z autobusu pewna osoba czekała żeby pogadać.. podeszłam spytałam sie co u niego on zacza cos opowiadać nagle przerwał i powiedział
- ZImno Ci idź do domu ;)
-czemu uważasz że mi zimno ?
-bo masz rękawiczki
-co ?
-bo masz rękawiczki a nie ma śniegu więc jest Ci zimno a nie chce zebys marzła
-haha
-no prosze idż.. ja będę czekał na gg ;)
- Oki :)
Myślałam że tam padne .. tylko On mół coś takiego wymyślić z tymi rękawiczkami ;)
"OBIECAŁA SOBIE, ŻEPOŻEGNA SIE Z NIM DOPIERO W OSTATNIEJ CHWILI, TUŻ PRZED ODJAZDEM, BY NIE CIERPIEĆ ZAKAŻDYM RAZEM, GDY POMYŚLI:"jUŻ WKRÓTCE MNIE TU NIE BĘDZIE". I TAK OSZUKIWAŁA SWOJE SERCE.."
-Paulo Coelho- "Jedenaście minut"