dość,DOŚĆ, D O Ś Ć.
Ja jebie, co za mętlik, łączę się w bólu z AdąAdriannąParądonParanoid, bo zaczynam mieć to samo.
Mamy dziecko o imieniu Kurt,które spłodziłam na woodstocku na którym nie byłam,śpimy pod kartonami i jemy styropian.<3
HE HE HE.
"Tak więc jestem teraz żywy bez życia, tęskny bez tęsknoty i błądzący bez błędu. Okręt mój nie mając kompasu ani steru, płynie w nieznaną dal. Wiec niech się wypełni miara mojej pustyni. Porzucę ten świat, którego intrygi nie są dość zabawne, ani cierpienia dość małe, aby utrzymać swe łzy.
Zamkne się w pięknym, książęcym grobie moich przodków. A może, może odkryje nowy świat swojej duszy, którego przeczucie zjawia mi się z nieodpartą siłą - ową metafizyczną stroną duszy, którą widzę we snach swoich, a zapominam na jawie. I tak może mi się uda zwiedzić drugą połowę księżyca, wiecznie zakrytą dla ziemskiej świadomości.
Oto jest dzień jasny, słoneczny, ale cóż to znaczy, moja dusza ma swoje własne światło, i swoje własne od słońca niezależne
ciemności." http://www.youtube.com/watch?v=ST2JM6024ws
T.Miciński jest geniuszem,tyle wam powiem.
c ya.