photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 6 MARCA 2011

?

Zdjęcie robiła Kamczi.

 

Nie rozumiem. Nie rozumiem, kiedy to wszystko się stało. Mam wrażenie, że przez najbliższy miniony czas w kółko miałam zamknięte oczy. Nie rozumiem zachowania niktórych osób, które były mi bliskie. Nie rozumiem szufladkowania i tych setek tabliczek, które mam przyczepione do pleców lub czoła. To ironicznie śmieszne, to niedojrzałe i miałkie.

Mimo tego, że obiecałam sama sobie już więcej się nie ranić, to nie potrafię. Największą ironią jest fakt, że nawet w najgorszym momencie mojego życia, On byłby pierwszą i zapewnie jedyną, osobą do której zdecydowałabym się uśmiechnąć.

Mimo tego, że trenuję taktykę nie myślenia, dokładnie wiem, jak bolą ciosy zadane przez samą siebie. Mimo wszystko, uwielbiam tą delikatną formę sadyzmu. Karcę siebie za to, co powinnam robić i jak bardzo się starać, a nie potrafiłam. Właśnie wtedy dochodzi do mnie, że bliskość drugiej osoby przepełniona uczuciem jest ważniejsza, niczym ta cholerna kawa każdego ranka. Ta która daje mi energię na każdy, nawet najpłytrzy i najbardziej wyćwiczony uśmieh w ciągu dnia, bo to ja straciłam Ciebie, a Ty umarłeś mnie, życie.

 

 

 

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika devilishchick.

Informacje o devilishchick


Inni zdjęcia: Pierwszy wypatrzony elmarWiosna pamietnikpotworaKlasztor ściana frontowa bluebird11Udany poniedziałek dawste:( szarooka9325... maxima24... maxima24... maxima24Osioł Boży bluebird111409 akcentova