Rozpierdala mnie cos od srodka...
nie umiem juz dalej normalnie funkcjonowac...
minoł prawie rok (16.01.2012) a ja dalej nie potrafie o Nim zapomniec...!
jednoczesnie mam Go w dupie widząc jaki ma do mnie stosunek, jak ignoruje mnie swym zachowaniem... ale z drugiej strony nie wiedziałam ze mozna kochac tak drugiego człowieka... nie nie chce mu sie narzucać bo wiem ze On stara sie sobie ułozyc zycie i wiem ze dobrze na tym wychodzi... ale kurwa zalezy mi na tym zeby On powiedzial, napisał, zadzwonił do mnie powiedział ze nic juz do mnie nie czuje ze jestem dla niego obojetna... czy to tak wiele...?
Inni zdjęcia: ;) patkigdJa patkigdJa patkigdNa działce :) nacka89cwaJa nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24