Misia A, Misia B

na początku nie rozpoznałam, która to która. dopiero po ułożeniu grzywek doszłam do wniosku, że ja to ta po lewej xD

achhh, żyć nie umierać!

jesień jest moją ulubioną porą roku. ulubiona, turecka chusta chroni przed wiatrem, i stuk stuk po chodniku saszkami. i te liście, żółte, czerwone, pomarańczowe! teraz w większość na chodnikach, ale zdążyłam się na nie napatrzeć :)

dziś niebo było jakby wyżej. to przez to, że przez ostatnie dni deszczowe chmury wszystko zasłaniały.

"Niebo z widokiem na niebo", które wypożyczone zostało jeszcze w sierpniu, dopiero teraz zostao otwarte. Świetna ksiązka! Na nią zwalam winę za nienauczenie się wystarczająco dobrze rzek Polski na kartkówkę xD

przed snem czytam książki, tu i tam coś sama piszę, i do tego programy z C. w roli głównej.

wciąż się waham, czy dorbze zrobiłam wybierając przedmioty maturalne...

Niezdecydowana Asia, ojjj na maksa.

 w końcu, upragnione zajecia bębniarskie ;D z panem P.!

Poza tym dzis wstałam skoro świt [czyli tak o 6:14] by zdążyć w sklepie kupić Gazetę Wyborczą

i teraz słucham Boccherini ;)

Jesteś takim marzeniem, które spełnić się nie spełni

marzeniem jesteś sennym