Wow... To było coś . Całyy weekend w naszej chacie w Marcinkowie : D Cudownie . Biłam sie z Tomusiem chyba 3 razy, Jan nauczył nas swoich Toruńskich grypsów których teraz bedziemy używac przez najbliższy rok , a Dominik byl wybawicielem naszego ogniska : > Daria i Pola towarzyszyły mi w tańczach na parapetach i stołach i utworzyłyśmy GirlsBend " Forever Yang ".A Ola ? Ola była : D
Jutro planowany dzień z Pyćką , Nikita oraz Nikulkom : >