itwantsless Wiesz mam jeden błąd w swoim życiu. Od poniedziałku do piątku siedze w domu. Jedyne wyjście to sklep raz w tygodniu lub śmietnik. Nie mam potrzeby. W tamtym roku ćwiczyłam w tym nic. Czasem pojeżdzę na rowerku. Choć teraz znów wróciłam do niejedzenia po 18 i ćwiczenia mam nadzieję, że wrócę do ostatniej wagi i ruszę w przód : )
pozdrawiam.