Dzień 4.
Dziennik pokładowy nr 5
Piątek, jak już pisałem wstałem pełen optymizmu to i trening był wspaniały, miałem zajebisty humor. Waga 14.08 wskazała 75~ coś tam zeszło ale zobaczymy z czasem jak to będzie szło :)
W niedzielę ostatni trening i zmiana, powód prosty, nie nadążam z regeneracją przy takiej intensywności, do tego dochodzi deficyt kaloryczny i nieszczęście murowane :c Wejde na chwile na starego dobrego typowego splita i zobaczym jak to będzie, napewno niezadowala mnie fakt robienia nóg raz w tygodniu dlatego też temat głęboko do przemyślenia. W przyszłym tygodniu planuję konsultację z kolegą który jest o wiele wyżej w tym sporcie ode mnie i zobaczymy co on doradzi :)
Trening klatka, barki, triceps
1. Wyciskanie ławka pozioma 50x12 60x12 70x10 80x8 90x4
2. Wyciskanie ławka skośna w górę sztangielki 30x8 34x8 36x7
3. Wyciskanie ławka pozioma chwyt młotkowy sztangielki 26x8x3s
4. Rozpiętki na butterfly'u 4s
5. Wyciskanie żołnierskie 41x8 46x6 51x5
6. Wznosy sztangielek bokiem 10x10x4s
7. Wyciskanie sztangi zza głowy w siadzie 36x8 41x8 46x8
8. Wyciskanie wąskie sztangi na ławce poziomej 60x10x4
Była moc na wszystko :D trening w chuj na plus, pompa niesamowita. Dziś lekko obolały.
Jedzenie
ok. 2300kcal
210g B
200g W
75g T
Suplementacja
5g mono, 2 kapsułki Glucosamine, 20g Plutonium
https://www.youtube.com/watch?v=Edwsf-8F3sI
CEL - LEPSZE JUTRO
PJONA