taki mieliśmy widok z naszego tarasu pod Karpaczem, bo wciąż nie potrafię zapamiętać nazwy naszej miejscowości
ostatnio rozmyślam nad takimi rzeczami, że sama siebie zaskakuje i przyłapuje, że wciąż to robię.. a czuję, że niepotrzebnie zawracam sobie tym głowę, już i tak mam wystarczająco do ogarnięcia
jednego nie mogę się doczekać, aż A. u mnie zamieszka na czas kiedy rodziców nie będzie
;*