Czym baba może spławić faceta?
Niech zacznie rozmawiać o samochodach.
Dlaczego tak bardzo mężczyźni uważają, że baba nie może znać się w jakimś stopniu na motoryzacji?
A więc oznajmiam.
Owszem... może.
Jestem tego najlepszym alienowym przykładem.
W sumie nie jestem lepsza...
Gdy słyszę od faceta, że nie zna się na autach też kończę rozmowę.
To chyba swego rodzaju karma.