Ziomuś - mój mały mężczyzna :)
jestem taka zmęczona po pracy. co za dzień. jutrzejszy nie zapowiada się lepiej. ale koniec marudzenia. trzeba spinać poślady. zaciskać zęby i pięści i iść do przodu. mam cel, by wstawać rano. by iść do pracy. by wytrzymywać całe to napięcie. znosić te wszystkie stresy. mam marzenia. a AKURAT tam pracując mogę część z nich spełnić.
***
Każdego dnia jest moim marzeniem, które się spełnia.