Siemanko .
Kurde smutna wiadomość .
Lee Richardson (33l.) z PGE Marmy Rzeczów nie żyje .
co prawda nie był on w naszym zespole ,ale reprezentował Polski żużel .
jest to dość mocny cios dla Marmy , bo
stracili jedengo ze swoich .
Zm , w szpitalu we Wrocławiu , dzisiaj .
Przyczyną był chyba krwotok w klatce piersiowej .
Doszło to na torze gdy jeździli .
Teraz jest mega wielkie zamieszanie na naszym mczeu ,oglądam teraz .
Komentatorzy się zbuntowali ,nie chcą komentować ,ponieważ powinni przerwać wyścigi
i dokoczyć kiedy idziej ,a i nasi przegrywają .
kurde ,nigdy nie widziałam u nas takiego zamieszania na meczu .
koszmar jakiś .
[*]