w przedszkolu biegały za nim dwie najładniejsze dziewczynki .
w czasie zabaw na dworze brały go za rączkę
i zaprowadzały za wielkie drzewo,
wrzucając mu za koszulkę stokrotki .
wszyscy inni chłopcy zazdrościli mu,
że ma takie powodzenie u dziewczynek .
od czasów dzieciństwa nic się u niego nie zmieniło ,
do tej pory biega z dwoma na raz .
bo skurwielem trzeba się urodzić .
mając dziesięć lat grałam w mario,
jeździłam rowerem na około domu,
ciągle chodziłam po szkole do babci na sernik .
dlatego właśnie boli mnie patrzenie na te młodsze roczniki,
bo mi wtedy nawet przez myśl nie przeszło napicie się piwa,
zjaranie szluga czy 'chodzenie' z chłopakiem .
- kocham Cię .
- a ja mam pomidorówke na obiad .
w łożku przed snem zawsze mam słuchawki w uszach,
by zagłuszyć myśli o Tobie .
naprawdę nie potrzebuję twojego 'kc' w opisie na gg,
wyjebane mam, czy kochasz cebulę, czy wolisz ogórki .
już Cię nie kocham, ale wkurwiasz mnie
jak mówisz do niej tak jak kiedyś do mnie .
proszę, nie pytaj co u mnie, wolałabym już dzisiaj nie przeklinać .
w piątki po południu, życie staje się piękne !
milczy telefon, komunikator gadu-gadu,
nikt o Tobie nie myśli, Ty nie myślisz o nikim,
nie zależy Ci na niczym, nie odczuwasz tęsknoty,
po prostu nikogo nie kochasz .
wyjść i kurwa nie wrócić .
wtedy do niej dotarło, on przecież kocha inną
i harmider ulicy na której była,
chociaż tej najbardziej ruchliwej, jakoś ucichł,
jej świat się zatrzymał .
moment pustki ? kiedy widzisz spadającą gwiazdę
i nie wiesz czego chcesz .
nie krępuj się, rób mi dalej burdel w głowie,
po chuj się mną przejmować, nie ?
było wyjebanie w kosmos, ale wróciliśmy na Ziemię .
w przeciwieństwie do Ciebie,
ja kieruję się rozumem, a nie zdaniem kolegów .
zdanie 'nie chcę Cię zranić' boli chyba bardziej
od tego, co mógłbyś zrobić .
nagle jest *bum* i się zakochujesz,
potem drugie *bum* i dostajesz kosza,
a potem kolejne *bum* i masz złamane serce .
starość nie radość, młodość nie trzeźwość .
______________
nie wyspałam się .
w ogóle jakaś nudna ta sobota .
jutro może do kina pojedziemy..