Wiosna zapanowała we Wrocławiu. Między obłokami słońce świeci jasno i nagrzewa każdy kamień, każdą cegłę i płytę chodnikową, do których w końcu też z pewnością dotarło to, że Wiosna przyszła i prawdopodobnie już poradziła sobie z tą zimną suką - Zimą.
Aż miło przejść się ulicą Świdnicką do Rynku, dalej do Szermierza i wychodząc z bramy gmachu Uniwersytetu przejść na Most Uniwersytecki i zobaczyć słońce odbijające się w Odrze. Jeszcze piękniej z brzegu Wyspy Słodowej, skąd ujrzeć można wspaniały widok nadodrzańskich zabytków, a w oddali dumnie wynoszącą się wieżę kościoła św. Elżbiety.
Najbardziej lubię Wiosnę. Chociaż w tym mieście podoba mi się każda pora roku. Najbardziej jednak Wiosna. Nawet podczas samotnych spacerów, choć ostatnio widok zakochanych par jest dla mnie jeszcze bardziej deprymujący. Ale nie patrzę na nich. Patrzę tylko na piękne nieznajome skąpane w promieniach wiosennego słońca, oddychające wrocławskim powietrzem, uśmiechające się do siebie i sprawiające wrażenie wcale nie samotnych i przy tym pewnie szczęśliwych. Czasem patrzą w moją stronę, gdy mijamy się na ulicy. I jest to miłe, kiedy uśmiechają się też do mnie.
Trzymam się tego, że Alicja z Vespy powiedziała mi, że jestem przystojnym facetem i... jeszcze wejdę na wyżyny!
Tymczasem jednak marnuję swój czas beznadziejnie.
Inni zdjęcia: Przygoda na greckiej Evii 4/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 2/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 3/4 activegamesPrzygoda na greckiej Evii 1/4 activegamesOkno felgebelCiekawa cegla felgebelCiekawa latarnia felgebelGryzmoły felgebelGryzmoły felgebelM.M martawinkel