photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 LUTEGO 2014

Miasto zupełnie nie zna nocnego nieba. Miato to samo sobie je odebrało, przesłoniło niby kotarą dymem, wysokimi bryłami budynków i gromami świateł. Co to za nocne niebo będące koloru pomarańczowego? Co to za nocne niebo, na którym nie widać Wielkiego Wozu? Jako miejskie dziecko mam takie wspomnienie wigilijne dotyczące tradycji zaczynania tej odświętnej wieczerzy. Otóż mogliśmy wraz z kuzynami długo wystawać oparci o parapet, od którego bił chłód, wypatrująć tej najważniejszej i najpotrzebniejszej Pierwszej Gwiazdki. Tak naprawdę większość Wigilii zaczynała się bez niej, a głosami zniecierpliwionych dorosłych. Bo chmury, bo miasto i Gwiadki nie widać. Także więc w mieście pozna się noc doskonale i intensywnie. W klubie jednym i drugim, od ulicy do ulicy, poprzez taksówki i neony,  płynąc w bełkotliwym śmiechu i rytmicznej muzyce. Ale w tym wszystkim nie-ma nie-ba.

Trzeba wydostac się z miasta. Już w obrzeżnych dzielnicach naliczymy więcej gwiazdek niż w tak zwanym centrum. Około trzech wsi dalej już bez trudnu znajdziemy Wozy, Gwiazda Polarna błyszczy się godna siebie, Syriusz też lśni dla nas. Będąc jakieś 60 kilometrów dalej od najbliższej aglomeracji możemy się rzeczywiście zachwycać. Ale dopiero pojechać do Kotliny Kłodzkiej. Na Roztocze, Suwałki. Tam trudno uwierzyć, że ta sama noc pokrywa swym płaszczem i obszar ponad naszym ciasnym mieszkankiem. Boję się opisywać te roje gwiazd, ławice świetlnych dam, spiralne lub rozlazłe brokaty uniwersum. Widać całe wielkie ich sabaty nazwane galaktykami.  A wszystko tak wyraźne i jakby bliskie, jak wirujące, ale w połowie tak nie migoczące, płatki w szklanej kuli, odcięte od pochłaniającej, kosmicznej czerni przestworzy. Boję się, bo trudno będzie uwierzyć w to piękno, że jest ono wcale nie podkoloryzowane literacką, słodką obłudą, a wręcz nieudolnie przedstawione słowami, które choć mocne, to blednące wobec potęgi gwiezdnych, nocnych pejzarzy. Na filmach pokazana jest zazwyczaj jedna, przelatująca strzeliście spadająca gwiazda, jedna jedyna dla tych wielce i jedynie tak wielce zakochanych. Tam gdzie byłam, dolicza się pięćdziesięciu. Czy to nie znak, jak bardzo wielce  kocha się te miejsca?

Komentarze

ohgemmy Zawsze będziesz pisać tak pięknie.
02/02/2014 8:34:55

Informacje o dermatofagia


Inni zdjęcia: Kolejny mix patkigdKolejny mix patkigd;) patkigdMufasa Król Lew patkigdNad morzem patkigdZ Koszyczkiem patkigdTorcik patkigdnowy keris25.05.2025 evenstarLot samolotem bluebird11