tak to było dawno. burdel magdowego domu...popołudnie spedzone za paczka ruskich malboro i blak devilów. i takoż przy zapłakanej płycie happysadu i rózowej twarzy magdalenki.na tym o to zdjęciu przedstawiony zamyślony nikolas. dostający orgazmu na myśl o nastepnym dniu o ujrzeniu słodziutkiej karuźi. ciągle zastanawianie sie jaka przyjmie mine jej twarz ujrzycy nas długopalczastych trzymajacych sie za ręce.wspaniały dzień wyszedł tylko wielka szkoda że mazgi fochneło zacną twarzyczke i ubrało bluzke przez którą wszystko alez wszystko miało sposobnosc sie wytoczyc xD