Czuje się spełniona, gdy wiem, że jesteś blisko, 

Kiedy trzymam Twoją dłoń wiem, że mam wszystko ;* 

Jakoś tak dziwnie ostatnio. 

Lepiej, ale gorzej. 

Mimo wszystko nie narzekam. 

Mimo wszystko porozmawiałam z nim. 

Sprubójemy żyć bez kosy.. 

Tak si enie da, zmieniliśmy się oboje. 

Jak ja chciałam się pogodzić to nie:) 

Zresztą co będzie to będzie. 

Wielki dystans do tego człowieka (y)

Po za pogodzeniem z nim to.. 

To ja nie wiem co robić z tą przyjaźnią..

Z dwiema przyjaciółkami..

Kompletnie nie da się dogadać.. 

Ona nie wie jak mnie bardzo rani.. 

Najbardzej chyba boli to, że nikt nie zawinił:

Nikt nie zawinił, tak po prostu zobojętniało to..

Jakoś to przeboleje, może mi się uda przeżyć.. 

Wczorajszy dzień? 7 na 10

Wszystko było okej do momentu jak wróciłam z przeprosin.. 

Wcześniej było spoko, a później co?

Jakaś samowolka w moim domu..

Ja chciałam żebyśmy się normalnie zachowywali..

I byli razem a nie..

Jeszcze te wszystkie kłótnie i obwinianie..

Każdy mnie przepraszał wczoraj..

Jednak wiem, że mu na mnie zależy..

Nie zostawił mnie samej.

Czuł, że dzieje się coś złego..

Kocham go, jeej..