wracając sama do domu.na telefonie była godzina 20:48
mijałam te cholerne miejsca , które wywoływały we mnie te najpiękniejsze wspomnienia.
ta ławka... pierwszy raz wtuleni w siebie... udzielenie ślubu przez pana D. ehh....
chciałabym móc przejść tamtędy nie myśląc o tym.
nie da się. cholera nie da.
zbyt wiele szczęśliwych chwil, o których nie potrafię, a może zwyczajnie nie chcę zapomnieć?
wszystko naprawić.
wszystko zacząć od nowa.
żeby znowu wszyscy widzieli jak tryska ode mnie szczęście. i mi tego zazdrościli.
hmmm....
wiem... nigdy ! Nigdy ! NIGDY !?
nie będzie tak jak dawniej.
wmów sobie, że to kwestia przyzwyczajenia.
ALE !
do czegoś takiego jednak trudno się przyzwyczaić.
miała tysiąc myśli w jednej chwili i niewiele czasu by zrobić cokolwiek.
zapominam.
ZapominaM.
ZAPOMINAM !
eeee tam.
podobno czas leczy.
alee jest lepiej niż było ;)
wy ;**
Użytkownik densss
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.